Tak prezentują się moje rzęski przed i po pomalowaniu kosmetykami
wymienionymi niżej.
Moje rzęsy to nie tylko zasługa tuszu. Używam pod tusz serum Eveline Advance Volumiere. Dostaniecie je m.in w Rossmannie już za ok. 11zł. Ładnie wydłuża rzęsy, ułatwia nakładanie tuszu. Trzeba jednak nakładać tusz zanim serum zaschnie.
Jeśli o tusz chodzi to moim numerem 1 został tusz Maybaline Lash Sensational. Ma świetną szczoteczkę, która z jednej strony ma gęstsze i krótsze ząbki, które pogrubiają i rozczesują rzęsy, z drugiej strony ma długie ząbki, które wydłużają rzęsy. Polecam najpierw malować stroną z dłuższymi ząbkami, a potem drugą stroną, bo rzęski się wtedy elegancko rozczesują :)
Tusz się nie kruszy. Jest zdecydowanie moim nr 1!
Jeśli ktoś jednak chciałby kupić tańszy tusz to polecam Eveline Extension Volume. Kosztuje około 13zł, ale moje oczekiwania spełnił w 100% jak na tą cenę :)
Mam nadzieję, że będziecie zadowolone z efektów tak jak ja! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz